Transport publiczny przyszłości to bezemisyjny, neutralny dla środowiska naturalnego sposób na poruszanie się po mieście. Komunikacja miejska jest jednym z najczęściej wybieranych sposobów dotarcia do pracy, szkoły lub miejsce załatwiania codziennych spraw. Wiele osób wybiera ten rodzaj transportu ze względu na wygodę, szybkość, niską cenę. Nie bez znaczenia pozostaje również ekologia.
Transport publiczny przyszłości – czy komunikacja miejska będzie popularna?
Istnieje kilka sposobów na poruszanie się w mieście, a także poza nim. W niezamożnych i nieco mniej rozwiniętych krajach najbardziej popularny jest transport zbiorowy. Jest to spowodowane tym, że mieszkańcy nie mają możliwości zakupu samochodu lub utrzymania go. W bogatszych społeczeństwach własny pojazd jest wyznacznikiem statusu społecznego i pewnego rodzaju luksusem. Wraz z bogaceniem się ludzi, wielu z nich odchodzi od takiego myślenia.
Na Zachodzie Europy i w innych bogatych regionach świata wiele osób na co dzień korzysta z komunikacji miejskiej, która jest szybka, wygodna i świetnie zorganizowana. Mieszkańcy, którzy preferują transport indywidualny, wybierają rowery.
Transport publiczny przyszłości – jaki rodzaj zasilania?
Z całą pewnością można stwierdzić, że w przyszłości w miastach królować będzie komunikacja miejska. Autobusy, tramwaje, metro, a także nowoczesne kolejki staną się sposobem na poruszanie się w metropoliach. W jaki sposób będą napędzane?
Dziś większość autobusów zasilanych jest paliwem ciekłym – benzyną lub gazem. Nowocześniejszym i bardziej ekologicznym rozwiązaniem wydają się być pojazdy hybrydowe, które dodatkowo posiadają sinik elektryczny i baterię. Do najnowocześniejszych pojazdów w taborze komunikacji miejskiej należą dziś autobusy elektryczne. To nie one są jednak przyszłością transportu publicznego.
Wodór napędzi transport publiczny przyszłości?
Autobusy elektryczne, choć mają wiele zalet, są w pewien sposób ograniczone. Mają niewielki zasięg i konieczne jest ich częste, długie ładowanie. Baterie wykorzystywane w nich są ciężkie i zajmują sporo miejsca, a ich produkcja budzi wśród ekologów wątpliwości.
Rozwiązaniem na przyszłość wydaje się być więc autobus zasilany wodorem. Taki pojazd będzie miał na pokładzie małą elektrownię, która w procesie odwróconej osmozy pobierze energii z zamiany wodoru w wodę. W takim pojeździe zamiast spalin z rury wydechowej poleci natomiast krystalicznie czysta woda.
Pierwszym polskim miastem, na którego ulicach zobaczymy wodorowy autobus będzie prawdopodobnie Lublin.